Opuszczone centrum badań firmy farmaceutycznej, która pracowała przede wszystkim nad szczepionkami i produktami z krwi dla zwierząt. Wydarzyło się tu niezwykle dużo wypadków i incydentów, a wokół samej firmy pojawiło się dużo oskarżeń i niewyjaśnionych spraw. Jednym z najpoważniejszych zarzutów było wywołanie w Japonii epidemii ptasiej grypy, by nakręcić sprzedaż niedawno wyprodukowanej szczepionki. Prezes firmy wraz z czteroma innymi osobami zostali aresztowani w sprawie sprzedaży niezatwierdzonego leku do badania grupy krwi psów. Prezes firmy otrzymał również surowe ostrzeżenie od Ministerstwa Edukacji, Kultury, Sportu, Nauki i Technologii za naruszenie ustawy o regulacji organizmów genetycznie zmodyfikowanych. Inną głośną sprawą wokół wcześniejszej firmy farmaceutycznej, w której pracował wspomniany wcześniej prezes, było pozostawienie po zamknięciu placówki kilkuset psów i kotów trzymanych w celach badawczych.
Na miejscu można było znaleźć laboratoria, maszyny produkcyjne, preparaty, odczynniki i próbki narządów zwierzęcych, raporty śmierci zwierząt laboratoryjnych oraz pokoje do sekcji zwierząt. Wizyta w tym miejscu była rzadką okazją zobaczenia prysznica powietrznego, czyli systemu wentylacji i filtracji do intensywnego odpylania. Urządzenie to usuwa cząsteczki kurzu z powierzchni ubrań i zapobiega zanieczyszczaniu personelu i środowiska.
W budynku znajdowały się pomieszczenia o klasie biobezpieczeństwa P3 (w 4 stopniowej skali). Na drzwiach do tej strefy widniały ostrzeżenia ze znakiem zagrożenia biologicznego na czele. Za tymi drzwiami personel przeprowadzał eksperymenty z użyciem próbek zakaźnych, takich jak wirusy i bakterie. Pomieszczenia o poziomie ochrony P3 mogły być wykorzystywane do badania takich patogenów jak: wirus ptasiej grypy, wirus SARS, wirus wścieklizny, prątki gruźlicy czy wąglika.
Na terenie wzniesiono mały pomnik upamiętniający wszystkie zwierzęta, które oddały życie podczas przeprowadzanych tu eksperymentów.