Początków dawnej prywatnej kolekcji samolotów, która miała szansę stać się muzeum, doszukiwać się można już w latach 80. Niestety śmierć właściciela zaprzepaściła te nadzieje. W skład kolekcji wchodziło kilkadziesiąt sztuk samolotów i helikopterów, w tym jeden, największy w Polsce. Kolekcję odziedziczyła żona właściciela, która jednak nie potrafiła udźwignąć finansowo spadku po mężu. Część samolotów została wywieziona, podobno w celu odrestaurowania. Czy plan utworzenia muzeum lotnictwa się powiedzie?