Już w XVII wieku wybudowano tu pierwszy pałac. Rezydencja spłonęła doszczętnie po 100 latach istnienia. Budynek rozebrano. Kilka lat później po przejęciu ziem przez nowych właścicieli, postanowiono ponownie wznieść reprezentatywną rezydencję. Mówiono, że był to jeden z najbardziej okazałych pałaców we Wschodnich Prusach. Ciekawostką jest, że w rezydencji zatrzymywali się na krótko królowie. W pałacu goszczono nawet Napoleona Bonaparte.
W pierwszej połowie XVIII wieku dobudowano kaplicę, zaś kilka lat później utworzono zdobiony rzeźbami i fontannami podjazd dla karet. W XIX wieku zmodernizowano pałac nadając mu charakter klasycystyczny, zamiast wcześniejszego barokowego. Zwieziono wówczas arrasy, chińskie wazy, dzieła sztuki oraz księgozbiory, w tym oryginalne egipskie papirusy. Pod koniec 19. stulecia do kaplicy dobudowano mauzoleum, w którym w marmurowych sarkofagach pochowano członków rodziny właścicieli pałacu.
Rezydencja przetrwała II wojnę światową, jednak Armia Czerwona, która wkroczyła na te ziemie dokonała największego zniszczenia. Żołnierze niszczyli działa sztuki oraz księgozbiory i tylko nieliczne z nich zachowały się do dziś w okolicznych muzeach.
Do lat 90. XX wieku w pałacu działała organizacja rolnicza, która stosunkowo dobrze dbała o zabytek. Po zmianie ustroju pałac został zakupiony przez prywatnego inwestora, który pomału remontuje budynek.
Obecnie pałac ma niemal 100 metrów długości oraz powierzchnię przekraczającą 3000 m2. We wnętrzach zachowały się polichromie, kominki oraz piece kaflowe. Wokół rezydencji roztaczał się niegdyś park z licznymi stawami i mostkami, którego pozostałości można oglądać do dziś.